Ograniczając wyobraźnię więzimy samych siebie...
Na wschodnim krańcu miasta stoi mały budynek z dość dużą stajnią. Otoczony jest zatrudnioną strażą. Znajdują się tam konie, które można kupić. Przy odrobinie szczęścia można też sprzedać tutaj swojego wierzchowca. Stajnię prowadzi niejaka orczyca imieniem Kefrag. Bierze ona również pieniądze za przechowywanie tu swojego 'pojazdu'.
Przechowanie wierzchowca na dobę - 60 miedziaków
Kupno konia - 6 srebrników 30 miedziaków
Offline